Pierwsi do rozgrywek stanęli zawodnicy rywalizujący w speed badmintonie. Do rywalizacji, która rozpoczęła się w sobotę o godzinie 9:30 stanęło ponad 30 zawodników w czterech głównych kategoriach, którzy rozegrali 64 mecze by wyłonić zwycięzców w poszczególnych kategoriach Do turnieju zgłosili się zawodnicy miedzy innymi ze Skawiny, Kielc, Białegostoku, Mrzeżyna, Warszawy, Konstancina Jeziornej, Mrowina, Lubonia i Nowego Tomyśla.

W kategorii mężczyzn +40, która w Polsce gromadzi zawsze wielu zawodników zaliczanych do czołówki światowej zwycięzcą został Piotr Borowiec. Piotr jest aktualnym Mistrzem Świata i Mistrzem Europy w kategorii mężczyzn +50 i jak przystało na faworyta rozgrywek w Nowym Tomyślu okazał się najlepszy. Myliłby się jednak każdy, kto by myślał, że ten turniej Piotr przeszedł spacerkiem. Każdy z zawodników wychodząc na kort naprzeciwko tak utytułowanego zawodnika robi praktycznie wszystko by pokonać mistrza. Zarówno w grupie jak i w rywalizacji pucharowej rywale Piotra Borowca grali doskonale, zmuszając go do znacznego wysiłku, ale to właśnie Piotr ma to „coś” i to „coś” w decydujących momentach, gdy ważą się losy setów lub meczów pozwala zachować mu koncentrację i podejmować takie decyzje by po raz kolejny wygrać. Warto dodać, że ostatni mecz turniejowy Piotr przegrał blisko rok temu na Mistrzostwach Świata. Drugie miejsce wywalczył coraz lepiej i skuteczniej grający Jacek Czeremużyński. Na najniższym podium stanęli Paweł Sarek i Jerzy Majchrzak.

W kategorii open kobiet dziewczyny rozgrywały turniej każda z każdą, więc zwycięzca został bezapelacyjnie bardzo obiektywnie wyłoniony. W tej kategorii wygrała brązowa medalistka Mistrzostw Świata w kategorii +35 Dorota Lewandowska z Kielc wygrywając wszystkie mecze. Na drugim miejscu uplasowała się Zosia Wincenciak ze Skawiny a kolejne miejsca zajęły Danka Stawarz z Poznania, Zosia Czeremużyńska z Konstancina Jeziornej i Joanna Kapłon z Mrowina.

Kategoria open zakończyła się niespodziewanym rozstrzygnięciem gdzie w finale Mateusz Knapczyk pokonał brązowego medalistę Mistrzostw Świata Tomasza Kaczmarka z Lubonia. Wynik ten jest pewnym zaskoczeniem niemniej jednak docenić trzeba umiejętności Mateusza, który już w zeszłorocznych Mistrzostwach Polski zdobywając brązowy medal pokazał się z dobrej strony a jego postawa w Nowym Tomyślu tylko potwierdziła, iż jego umiejętności stale rosną. Trzecie miejsce, co bardzo cieszy zdobył szesnastoletni Szymon Michniewicz z Mrzeżyna oraz Mariusz Sawicki z Białegostoku.

Po zakończeniu turnieju przed dekoracją miała miejsce bardzo miła uroczystość. Głowni organizatorzy turnieju w osobach Dyrektora Andrzeja Wałęsy i Zbyszka Gorzelanego poprosili na środek medalistów ostatnich Mistrzostw Świata, które odbyły się w sierpniu zeszłego roku w Berlinie. Zaprezentował nam się Mistrz Świata i Europy Piotr Borowiec z Sycewic koło Słupska. Vice Mistrzowie Świata Katarzyna Sitarz z Lubonia, Julia Michniewicz i Maciej Filipowicz z Mrzeżyna oraz brązowi medaliści Mistrzostw Świata Dorota Lewandowska z Kielc, Iza Idzi z Mrzeżyna oraz Tomasz Kaczmarek z Lubonia, którzy zostali przez organizatorów obdarowani pięknymi koszami wiklinowymi oraz zebrali gromką owacje od pozostałych uczestników za piękne osiągnięcia i godne reprezentowanie Polski na arenie międzynarodowej.

Po dekoracji zawodnicy pełni wigoru rozegrali jeszcze towarzysko mixtowe i deblowe mecze by po godzinie osiemnastej ruszyć na Jarmark Chmielo-Wikliniarski. Organizatorzy natomiast przygotowywali obiekt do niedzielnych zawodów badmintona poczym ruszyli do nowotomyskiego parku rozrywki.

Wielu z uczestników zmęczonych i głodnych po całodniowych zmaganiach szybko udało się do stoisk z tradycyjnymi polskimi przysmakami takimi jak pajda chleba ze smalcem, golonka czy szaszłyk jak również uzupełniali braki płynów w organizmie napojami wyrabianymi z chmielu przez lokalnych wystawców. Tym, którym spadł cukier na pomoc przyszli wystawcy ze słodkich food tracków, którzy serwowali przepyszne gofry z różnorakimi owocami jak i smaczne lody. Konsumpcje umilał zespół Blue Cafe a oko cieszyły piękne przedmioty z wikliny, które reprezentowali miejscowi rzemieślnicy Pomimo późnej pory i zmęczenia po intensywnym turnieju uczestnicy zawodów mieli mnóstwo tematów do omówienia, tak, że rozmowy trwały do późnych godzin wieczornych. Do tej sympatycznej atmosfery dostosowała się cudowna pogoda, która pozwoliła zainteresowanym na wspólne i długotrwałe polaków rozmowy oczywiście w przeważającej części w temacie speed badmintona i badmintona.

Dalsza integracja miała miejsce już od samego rana w niedzielę, bowiem od godziny 9:30 wystartował turniej badmintona. Gry zapoczątkowała rywalizacja w kategorii mixtów gdzie do rywalizacji przystąpiło 10 par a co cieszy najbardziej, że ponad połowa to pary rodzinne. W tej kategorii najlepsi okazali się Agata i Daniel Gościło, którzy w finale pokonali Dorotę Lewandowską i Pawła Sarka. Trzecie miejsce wywalczyły rodzinne duety Danka i Marek Stawarz oraz Anna i Cezary Gutowscy. Po mixtach wystartowały dwie kategorie indywidualne a mianowicie kategoria open i kategoria początkujący. W kategorii open rywalizację rozpoczęło 25 zawodników a do finału dotarli Arkadiusz Warkocz z Sulęcina i Marek Stawarz z Poznania. Zwycięzca turnieju został Arkadiusz Warkocz, drugi był Marek Stawarz. Trzecie miejsce zajęli Agata Gościło i Jacek Czeremużyński. Równocześnie swoje mecze rozgrywali zawodnicy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z badmintonem a nawet dla niektórych był to pierwszy start w turnieju w życiu. Można by rzec, że w związku z powyższym zwycięzcą był każdy z tych zawodników, ale gwoli ścisłości podamy, że zwyciężyła Magdalena Krupa z Warszawy druga była Wiktoria Lewandowska z Kielc a na najniższym podium stanęły Zosia Czeremużyńska i Zosia Wincenciak. W tej kategorii ogółem wystartowało 13 zawodników.

Zawody zakończyliśmy grami deblowymi, w których wystartowało 11 zespołów. Najlepsi okazali się Daniel Gościło i Arek Warkocz, którzy w finale zmierzyli się po raz drugi z parą którą pokonali w grupie 2:1. Również w finale Czarek Gutowski i Maciej Kędziora musieli uznać wyższość przeciwników i zeszli pokonani w stosunku dwa do zera zajmując tym samym drugie miejsce. Trzecie miejsce wywalczyły pary Jerzy Majchrzak/Piotr Borowiec oraz Mariusz Sawicki/Kasper Gutowski.

Turniej zakończono po godzinie 17:30.W sumie na 6 kortach rywalizowało 44 zawodników, którzy rozegrali 121 pojedynków.

Zarówno po zawodach speed badmintona i badmintona najlepsi zawodnicy otrzymali medale, dyplomy oraz piękne kosze z wikliny przekazane przez wikliniarzy z Nowego Tomyśla jak również nagrody przekazane przez firmę Victor. Główną nagrodą w obu turniejach były wysokiej klasy rakiety i tak w turnieju speed badmintona była to rakieta Victor V-7000 a w turnieju badmintona rakieta VICTOR Hypernano X Air. Ponadto codziennie zawodnicy raczyli się pysznymi kiełbaskami z grilla oraz ciepłymi i zimnymi napojami.

Po dwóch dniach rywalizacji, która przebiegała w sportowej i bardzo radosnej atmosferze zawodnicy rozjechali się do domów zapowiadając na pożegnanie, że bardzo chętnie odwiedzą Nowy Tomyśl w następnym roku. Dobra organizacja, dobre warunki, wspaniała atmosfera i wielkie zaangażowanie Pana Dyrektora Andrzeja Wałęsy i Zbyszka Gorzelanego sprawia, że z roku na rok do Nowego Tomyśla przyjeżdża coraz więcej zawodników by nie tylko rywalizować na kortach, ale również dobrze się bawić na Jarmarku Chmielo-Wikliniarskim i miło spędzać czas w gronie miłośników rakiet i lotek.

Na zakończenie tej relacji z naszej strony kierujemy serdeczne podziękowania za zaproszenie do współpracy do Pana Dyrektora Andrzeja Wałęsy i Zbigniewa Gorzelanego i dziękujemy za wszelaką pomoc i stworzenie bardzo dobrych warunków do rywalizacji w Nowym Tomyślu, które co roku czekają na zawodników. Dziękujemy wszystkim zawodnikom, kibicomi gościom bo stworzyliście fantastyczną pełną radości i pozytywnego nastroju atmosferę.

Do zobaczenia w Nowym Tomyślu za rok."